czy można zamiast do Szkody jechać na przegląd do LR.
Można jechać do każdego gazownika z autoryzacją LR.
Rozmawiałem o tym w czasie mojej ostatniej wizyty z takim gazownikiem.
Oblicz ile więcej pali Twój samochód przez włączone światła w dzień: http://dadrl.pl/bin/KosztySwiatelMijania.zip Jacy ustawodawcy takie prawo. Jakie prawo taki kraj. Jaki kraj takie w nim życie...
Chłopaki dajcie namiar na dobrego fachowca od LPG z okolic Katowic i w dupie mam ich gwarancję, jadę niech to poustawia tak jak ma być,bo nie mam zamiaru dokładać do interesu.
Dopytałem raz jeszcze SAP i oto nowa porcja "nowin"
Chciałbym dopytać - bo nie doczytałem w Państwa odpowiedzi:
- dlaczego bez informowania właściciela ASO dokonoje zmian w oprogramowaniu?
- dlaczego w momencie składania zamówienia na auto nie zostałem poinformowany, że auto - jak to Państwo napisali - nie zostało przewidziane przez producenta do montażu instalacji LPG - a mimo to instalacja LPG zostałą zamontowana?
- dlaczego przy odbiorze samochodu nie został wgrany "genialny" program?
- dlaczego przez 1,5 roku od zakupu nikt mnie o tym fakcie nie poinformował - że moje auto nie zostało przewidziane przez producenta do montażu LPG?
- byłem na przeglądzie (po 15000 km, inne drogne naprawy w ASO też - i jakoś nikt wczesniej nie próbował mnie "okłamywać - wgrywac "genialny" program".
Zamast wymienić badziewiaste wtryski na nowe robicie Państwo z nas BARANÓW i udajecie , że jest OK.
Wiadomo, że i tak i tak te wtryski padną...tyle, że po gwarancji, ale Państwu w to graj..
ODPOWIEDZI:
Szanowny Panie.
W naszej odpowiedzi na kolejne Pana pytania, pragniemy poinformować, że:
1. „…- dlaczego bez informowania właściciela ASO dokonuje zmian w oprogramowaniu?”
Personel serwisu nie ma obowiązku – choć może – powiadamiać Klienta o szczegółach dot. naprawy pojazdu w ramach gwarancji, bowiem to Gwarant określa sposób naprawy/usprawnienia pojazdu.
Kluczową w tej kwestii jest sprawa zachowania sprawności technicznej samochodu, i podejmowania działań, które z punktu widzenia przepisów prawa utrzymują - właśnie - stałą zgodność produktu z umową.
2. „- dlaczego w momencie składania zamówienia na auto nie zostałem poinformowany, że auto - jak to Państwo napisali - nie zostało przewidziane przez producenta do montażu instalacji LPG - a mimo to instalacja LPG została zamontowana?”
Stąd, jeśli montaż instalacji LPG ma miejsce w ASO Skoda Auto, to oczywistym jest, że jest to modernizacja przeprowadzana w standardowym samochodzie fabrycznym.
W związku z powyższym, co jest również praktykowane w tysiącach aut innych marek, do pewnego stopnia - w zunifikowanych samochodach fabrycznych, tzw. mapę gazową instalacji LPG należy tak opracować/skonfigurować, aby przy współpracy LPG z daną jednostką napędową była ona w szerokim rozumieniu tego pojęcia (technicznym, eksploatacyjnym, ekonomicznym, ekologicznym) – optymalna.
I co warto w tym miejscu zaakcentować, procedura ta nie zostaje zastosowana „raz na zawsze”, tylko w miarę postępu technicznego, zdobywania nowej wiedzy, nowych doświadczeń, ulega ona uaktualnieniom/zmianom, co zakładamy – z Pana korespondencji nie wynika to wprost – stało się Pana doświadczeniem. Zatem trudno mówić tu o jakiejkolwiek niezgodności towaru z umową.
Chyba nie chciałby Pan pozostać bez opieki technicznej w tym zakresie? Czy może jednak - tak?
Bardzo żałujemy, jeśli rzeczywiście tak się stało, że nie został Pan o tym poinformowany w momencie zakupu, ale wiedza ta nie jest przez personel, przez Sprzedawców w placówkach dealerskich Skoda Auto, również przez VGP Sp. z o.o., ukrywana, a zwłaszcza dlatego że jest to nieodłączna cecha operacji/usługi polegającej na domontowaniu instalacji LPG do auta, które opuściło już fabryczną linię montażową.
3. >>- dlaczego przy odbiorze samochodu nie został wgrany \"genialny\" program?<<
Jak wyżej = postęp techniczny, nowa wiedza, nowe doświadczenia itp.
4. „- dlaczego przez 1,5 roku od zakupu nikt mnie o tym fakcie nie poinformował - że moje auto nie zostało przewidziane przez producenta do montażu LPG?”
Zakładamy, że miał Pan świadomość zakupu samochodu, który nie został wyposażony już na etapie produkcji auta, w LPG.
Nie jest naszym zdaniem możliwe, aby nie wiedział Pan o tym, nie został Pana o tym poinformowany w momencie zakupu, a także później, kiedy wiedza ta, tak przez personel ASO, w placówkach dealerskich Skoda Auto, jak i przez VGP Sp. z o.o., nie jest ukrywana, Tym bardziej nas to zaskakuje, gdyż jest to nieodłącznie zagadnienie, cecha, operacji polegającej na domontowaniu instalacji LPG do auta, które opuściło już fabryczną linię montażową bez takiego urządzenia.
5. >>- byłem na przeglądzie (po 15000 km, inne drogne naprawy w ASO też - i jakoś nikt wczesniej nie próbował mnie \"okłamywać - wgrywac \"genialny\" program\".<<
Jak wyżej = postęp techniczny, nowa wiedza, nowe doświadczenia.
Zakładamy, że ostatecznie okaże się dla Pana w pełni zrozumiałym, iż cała nasza organizacja permanentnie pracuje nad rozwojem i udoskonaleniem oferowanych przez nas produktów, stąd takie praktyki, jak aktualizacja – wszelakiego – oprogramowania, jest stałą składową naszej pracy, praktyki warsztatowej w całym koncernie VW, a także, co wiemy z własnej praktyki zawodowej, także pod szyldami innych marek producentów pojazdów, i nie ma w tym nic nagannego, raczej wręcz przeciwnie. Jest to – właśnie – działanie w interesie Klientów.
6. >> Zamiast wymienić badziewiaste wtryski na nowe robicie Państwo z nas BARANÓW i udajecie , że jest OK.
Wiadomo, że i tak i tak te wtryski padną...tyle, że po gwarancji, ale Państwu w to graj..<<
Nie wiemy z jak szerokich doświadczeń, z jakich przesłanek Pan wnioskuje, na bazie jakiej wiedzy wysnuwa Pan tak kategoryczne i arbitralne wnioski, ale wystarczy nam powiedzieć, że swoją argumentacją mija się Pan z faktami.
Otóż nie o wtryskiwacze w całej tej procedurze idzie, ale o gniazda zaworowe.
Wtryskiwacze nie są – generalnie – niczym zagrożone. Natomiast gniazda zaworowe – owszem.
I dlatego, aby obniżyć obciążenie cieplne silnika przy wysokich obrotach i jednoczesnym dużym obciążeniu mechanicznym silnika danego pojazdu, ma zastosowanie taka aktualizacja oprogramowania.
Warto też zauważyć, że nie są to też działania rutynowe, a uwzględniające specyfikę, głównie intensywność, eksploatacji konkretnego samochodu.
Ufamy, że tym razem nasze wyjaśnienia będą dla Pana w 100% wyczerpujące.
Jak czytam o waszych problemach to się nie dziwię, że później są takie ogólne opinie o instalacjach gazowych.
Zastanawiam się kto tu ponosi większą odpowiedzialność Skoda czy LR. Skoda ma na pewno podpisaną umowę z LR na dostawę elementów instalacji gazowych oraz że LR przeszkoli pracowników Skody odnośnie montażu.
Kupujecie nowe auto na gwarancji. W przypadku uszkodzenia silnika z powodu instalacji gazowej Skoda będzie domagać się od LR pokrycia wszelkich kosztów. Dlatego też LR wypuściła taki soft, aby w jak największym stopniu "chronić" swój tyłek.
Warto też zauważyć, że nie są to też działania rutynowe, a uwzględniające specyfikę, głównie intensywność, eksploatacji konkretnego samochodu.
Tja...... a skąd serwis ASO niby wie jak ja eksploatuje samochód.........?
Skoro wgrywają wszystkim "nowe oprogramowanie" to czy nie są to działania rutynowe, świadome i zaplanowane z góry .....?
Szlag mnie chce trafić jak czytam odpowiedzi tego barana z centrali Skody. Jakbym wiedział że maja takie spiepszone silniki że nie wytrzymują pracy z LPG w całym zakresie obciążeń to bym wybrał Opla ktory wypusza auta z silnikami o wzmocnionych gniazdach zaworowych! Dlaczego Skoda tego nie robi skoro wie że większość silników 1.6 MPI będzie miało dokładana instalację LPG???
To jest odwracanie kota ogonem - qrwa... Ogon merda psem - to oni powinni nas informować o takich rzeczach a nie my dowiadywać się o czymś takim po fakcie.
Jak pisałem wcześniej - jaka jest pewność że za pół roku czy rok genialne Landi Renzo wraz ze Skodą nie dojdą do wniosku idąc tokiem rozumowania przedstwionym w ich odpowiedziach że będą wtryskiwać LPG i benzynę po 50% w zakresie do 3000 obr/min. a powyżej to już będzie sama benzyna?
NIKT i NIC wg nich nie stoi przecież na przeszkodzie... Wszystko w imię troski o klienta i zapewnienie bezawaryjnej pracy w okresie trwania gwarancji!
Inne materiały teraz są użyte do produkcji. Przypuszczam że z tylnym zawieszeniem tez nie masz problemu :wink:
leonn, jeśli masz na myśli sławne sprężyny to masz rację
[ Dodano: Pon 13 Maj, 13 09:37 ]
Zamieszczone przez kecaj
Odpowie Tobie na to pytanie. Oczywiście, że ma inne sprężyny fabrycznie. Suto ma inną wagę z instalacją LPG i aby zawieszenie wytrzymało musi dostać sprężyny o innej klasie resorowania.
A tego co powyżej nie rozumiem ... :?: (ja nie mam instalacji zakładanej w fabryce, jeśli o to chodziło ...)
W związku z powyższym, co jest również praktykowane w tysiącach aut innych marek, do pewnego stopnia - w zunifikowanych samochodach fabrycznych, tzw. mapę gazową instalacji LPG należy tak opracować/skonfigurować, aby przy współpracy LPG z daną jednostką napędową była ona w szerokim rozumieniu tego pojęcia (technicznym, eksploatacyjnym, ekonomicznym, ekologicznym) – optymalna.
I co warto w tym miejscu zaakcentować, procedura ta nie zostaje zastosowana „raz na zawsze”, tylko w miarę postępu technicznego, zdobywania nowej wiedzy, nowych doświadczeń, ulega ona uaktualnieniom/zmianom, co zakładamy – z Pana korespondencji nie wynika to wprost – stało się Pana doświadczeniem. Zatem trudno mówić tu o jakiejkolwiek niezgodności towaru z umową.
Cieszę się niezmiernie że Skoda i Landi Renzo tak dbają o mnie, uczą się, zbierają nowe doświadczenia i ciągle idą z duchem postępu... Tylko do cholery dlaczego odbywa się to moim kosztem!!!???
Niech sobie tam dłubią coś w tej instalacji, nie wiem - domontują jakiś lubryfikator, zrobią wydajniejszy układ chłodzenia silnika (głowicy), g...o mnie obchodzi zresztą co jeśli boją się o gniazda zaworowe... Tylko dlaczego JA jako klient mam płacić za te ich działania i "naukę"??? Tego jakoś w swojej obszernej odpowiedzi ten ćwok ze Skody już nie napisał. Proponuję aby kolega Tatra odpisał im jeszcze raz z takim pytaniem wraz z zapytaniem jak się to ma do budowania zaufania do marki, do tego aby za jakiś czas ponownie ich wybrać przy zakupie nowego samochodu skoro zmieniają jego parametry pracy po zakupie? Bo może za chwilę np. obniżą moc silnika z nominalnych 102 do 75 KM w imię troski o klienta żeby ich cherlawy silnik wytrzymywał pracę z LPG? Przecież wg nich mogą...
Żebym się nie pośpieszył o miesiąc to bym teraz kupił Chevroleta Cruza z 1.8 + LPG za 1 PLN gdzie silnik pracuje w pełnym zakresie obciążeń na LPG bez takich cyrków z dotryskami PB...
Żebym się nie pośpieszył o miesiąc to bym teraz kupił Chevroleta Cruza z 1.8 + LPG za 1 PLN gdzie silnik pracuje w pełnym zakresie obciążeń na LPG bez takich cyrków z dotryskami PB...
Moim skromnym zdaniem kupiłeś dobry samochód tj. z 1,6 MPi biorąc pod uwagę montaż LPG.
Ale kto ci kazał zakładać instalacje w servisie za kupe kasy........?
Ja założyłem instalacje w czasie trwania gwarancji i w dupie miałem co ASO na to. Wszystkie konieczne naprawy/wymiany robili w ramach gwarancji bez zadnych problemów.
Problem leży w tym że regulacja lpg w ASO polega na tym że wgrywa się gotowe mapy albo puszcza auto do jazdy po auto kalibracji
auto kalibracja -wprowadź silnik na 3000 obrotów no i w granicach tych 3000 tysięcy jest dobrze ale powyżej tej wartości instalację trzeba dostroić na drodze czy też na hamowni.
Im nie chce się tego robić, albo nie mają pojęcia jak to się robi bo to żmudna praca.
Idą na łatwiznę i stworzyli program który lpg podlewa benzynką. Wtedy i skoda ma spokój i Landi Renzo również. Nic się nie psuje w przypadku skody silnik w przypadku landi wtryski.
Teraz to już po kaczakach ale jak bym miał kupić nową skodę to bym kupił bez gazu i założył gaz poza aso stag 300 premium reszta do wyboru do kolory. Cena niższa i fachowca szybciej znajdzie co to ogarnie.
Gaziarz z autoryzacją LR, do którego udałem się z usterką (uszkodzony czujnik ciśnienia przy listwie) proponował mi jakiś dozownik, który wstrzykuje płyn zapobiegający wypaleniu zaworów lub wymianę komputera od gazu na nowszy umożliwiający to, o czy się pisze w tym temacie. Z racji małych przebiegów z wysokimi prędkościami - podarowałem sobie.
Ktoś się orientuje ile taki dokładany system lubryfikacji kosztuje, ile sam lubryfikator, ile go schodzi na setkę??? Bo jak mam się tak tylko turlać po drogach i bujać z dotryskami oraz kombinować z wgrywaniem własnego/przywracaniem skodowskiego softwaru (zamówiłem już kabelek interfejsu) to może na dłuższą metę taka lubryfikacja się opłaca... Dzięki z góry za info.
oldbrother, a uwazasz ze jest to wogóle potrzebne w Octavii ? Czy zaczynasz wierzyć w bajki ASO jak to bez dodatkowego dotrysku PB silnik sie rozleci....... Trochę niepotrzebnie sie nakręcasz ...
Ktoś się orientuje ile taki dokładany system lubryfikacji kosztuje, ile sam lubryfikator, ile go schodzi na setkę???
gdzieś czytałem, że system lubryfikacji wcale nie załatwia w 100% usterki wypalania gniazd zaworowych lub uszkodzeń głowicy...
Oblicz ile więcej pali Twój samochód przez włączone światła w dzień: http://dadrl.pl/bin/KosztySwiatelMijania.zip Jacy ustawodawcy takie prawo. Jakie prawo taki kraj. Jaki kraj takie w nim życie...
powiedzialo, że lubryfikacja daje co najwyżej efekt "placebo"...
też opis w tym stylu czytałem...
Oblicz ile więcej pali Twój samochód przez włączone światła w dzień: http://dadrl.pl/bin/KosztySwiatelMijania.zip Jacy ustawodawcy takie prawo. Jakie prawo taki kraj. Jaki kraj takie w nim życie...
Mi paru renomowanych (według kilku forów) gazownków powiedzialo, że lubryfikacja daje co najwyżej efekt "placebo"...
Bo tak jest w rzeczywistości . Ładują toto dodatkowo szczególnie do japończyków czy innych samochodów z "tymi mniej odpornymi" zaworami. Gaziarz zarabia dodatkowo, użytkownik jest spokojny, że ma dodatkową ochronę zaworów w swoim silniku, a tak naprawdę z tą lubryfikacją to nie słyszałem, żeby toto pomogło, lub brak tego spowodował uszkodzenia. Czyli historia jak z Yeti (mam tu na myśli stworka z gór, nie model Skody ) - wszyscy o nim słyszeli, a nikt nie widział na żywo
Ktoś się orientuje ile taki dokładany system lubryfikacji kosztuje, ile sam lubryfikator, ile go schodzi na setkę???
gdzieś czytałem, że system lubryfikacji wcale nie załatwia w 100% usterki wypalania gniazd zaworowych lub uszkodzeń głowicy...
tylko i wyłącznie sumienna okresowa kontrola regulacji zaworów oraz dobrze ustawiony skład mieszanki. ale to i tak w silnikach wrażliwych na gaz, np w starszych Corollach ze szklankowymi popychaczami zaworów. kiedy odebrałem wóz od gazownika, zapytałem o to i dowiedziałem się że w moim przypadku nie ma w ogóle takiej potrzeby.
I to jest cały sekret dobrze pracującej instalacji LPG plus oczywiscie wymiana w terminie filtrów LPG jak i dbałość o układ zapłonowy. Nic więcej nie trzeba robic tylko cieszyć się tańsza niz na PB jazdą a pierdołami w stylu lubryfikator, dodatkowe dziwne opcje dotrysku czy przejscia na PB bo juz sie za szybko jedzie, głowy sobie nie zawracać.....
Pozwolicie, że się wtrącę. Mimo, ze nie mam instalacji LPG temat mnie bardzo zainteresował.
Skoda produkowała seryjne wyposażenie samochodów w instalację LPG.
Auta schodzące z produkcji z instalacją LPG o oznaczeniu CHGA (MJ 2009) miały między innymi głowicę 06A 103 351 AA, uszczelkę pod głowicą 06B 103 383 H oraz sprężyny o innym współczynniku resorowania (mocniejsze, bo auto jest cięższe z instalacją LPG) .
Auta seryjne bez LPG z silnikiem BSE (MJ 2009) miały głowica 06B 103 351 F, uszczelka 06B 103 383 AG i sprężyny seryjne dostosowane do ciężaru auta bez LPG
Oczywiści są jeszcze inne mniejsze i większe różnice między autem seryjnym z LPG I bez tej instalacji.
Różnie widać w systemie ETKA.
Diagnostyka komputerowa samochodów - Poznań i okolice
Komentarz